Wygrana w Sądzie Najwyższym. Uchylenie niekorzystnego dla frankowicza wyroku SA Warszawa
Sąd Najwyższy uchylił niekorzystny dla kredytobiorcy frankowego wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 20 stycznia 2021 roku (sygn. akt I ACa 331/20), w którym sąd ten uchylił korzystny wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie I C 1364/18 oddalający pozew banku przeciwko kredytobiorcy z uwagi na nieważność umowy. Tym samym sprawa trafiła do ponownego rozpoznania do II instancji zamiast do I instancji.
Wskazane orzeczenie dotyczyło sprawy, w której mBank S.A. wypowiedział klientom umowę kredytu waloryzowanego do CHF i następnie skierował przeciwko nim powództwo o zapłatę w oparciu o przepisy dotyczące dochodzenia roszczeń z umowy. Szerzej o sprawie informowaliśmy tutaj: https://kancelariagarlacz.pl/podwojna-wygrana-kredytobiorcy-z-mbankiem/
Rozpoznający sprawę w I instancji Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił w całości powództwo banku z uwagi na nieważność umowy kredytowej. Sąd Apelacyjny w Warszawie, pomimo faktu pierwotnego rozpoznania sprawy w postępowaniu nakazowym oraz braku podniesienia stosownych zarzutów apelacyjnych uchylił wcześniej zapadły wyrok przekazując sprawę Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania z uwagi na brak rozpoznania istoty sprawy i rozważania wszelkich możliwych podstaw powództwa banku, w tym w oparciu o bezpodstawne wzbogacenie a nie samą umowę. Słowem uchylając wyrok sądu I instancji, Sąd Apelacyjny rzucił bankowi koło ratunkowe aby ten poprawił pozew i sformułował roszczenie ewentualne tj. z bezpodstawnego wzbogacenia a nie tylko z umowy.
Podkreślić natomiast należy, że Sąd II instancji dysponował kompletnym materiałem dowodowym pozwalającym na wydanie merytorycznego orzeczenia w sprawie. Dlatego uważaliśmy, że sprawa nie powinna trafiać z powrotem do sądu I instancji i w imieniu klienta złożyliśmy zażalenie na wyrok Sądu II instancji do Sądu Najwyższego wskazując, że brak było podstaw do uchylenia wyroku, a sąd II instancji powinien rozpoznać istotę sprawy i samodzielnie ocenić umowę.
Przed kilkoma dniami otrzymaliśmy postanowienie z dnia 9 września 2021 roku (sygn. akt I CZ 56/21), a więc wydane zaledwie po upływie niecałych 5 miesięcy od wniesienia środka zaskarżenia. Sąd Najwyższy uchylił w całości zaskarżony wyrok aprobując podniesioną przez nas argumentację. W uzasadnieniu SN podkreślił, że w modelu apelacji pełnej możliwość uchylenia orzeczenia zachodzi tylko w nadzwyczajnych sytuacjach, tj. w przypadku braku rozpoznania istoty sprawy bądź konieczności przeprowadzenia przewodu dowodowego w całości.
Sąd Najwyższy wytknął Sądowi Apelacyjnemu, że w przedmiotowej sprawie nie wystąpiła żadna ze wskazanych przesłanek i w konsekwencji winien on rozpoznać istotę sporu bez cofania sprawy do Sądu I instancji.
Wyrok Sądu Apelacyjnego skutecznie zaskarżył adwokat Jakub Sobczyk z Kancelarii GARLACZ.