KONTROLOWANE ZAPRZESTANIE SPŁATY KREDYTU

Decyzja kredytobiorcy o zaprzestaniu spłaty kredytu niezależnie od banku, w którym kredyt jest zaciągnięty, praktycznie zawsze uruchamia ten sam scenariusz działań banku.  Jeśli kredytobiorca podejmuje decyzję o zaprzestaniu spłat świadomie i po konsultacji z prawnikiem tj. w sposób kontrolowany, to scenariusz ten nie musi być scenariuszem dramatu obyczajowego – lecz trzymającego w napięciu filmu akcji z happy endem dla kredytobiorcy.  

Przed zaprzestaniem spłaty jego indywidualna sprawa jest zawsze omawiana bezpośrednio z mec. Garlacz aby przygotować klienta na dalszy rozwój wypadków, a także dogłębnie przeanalizować zapisy umowne, indywidualne aspekty sprawy i szanse na wygraną w procesie.

Zaprzestanie spłaty kredytu – i co dalej?

Po zaprzestaniu spłaty rat kredytu należy się przygotować na wzmożone działania windykacyjne banku. Monity, wezwania do zapłaty, telefony z banku a nawet „wizyty domowe” windykatorów będą w pierwszym okresie po zaprzestaniu spłaty rat normą. Ten etap może być najbardziej stresujący dla kredytobiorcy, gdyż po raz pierwszy przychodzi mu się zmierzyć z bezpośrednimi działaniami banku w których musi czynnie uczestniczyć (odbierać telefony, czy przyjmować windykatorów). Nie można ulegać presji windykatorów. Trzeba z nimi krótko i rzeczowo rozmawiać: sprawa jest w sądzie – proszę o kontakt listowny albo z moim prawnikiem. Z reguły po takiej deklaracji nękające telefony ustają. Po około dwóch – czterech miesiącach kredytobiorca otrzymuje wypowiedzenie umowy kredytu, a działania windykacyjne banku słabną lub nawet całkowicie ustępują. Każdy monit czy list z banku należy przekazać prawnikowi. Być w stałym kontakcie.

Wypowiedzenie umowy kredytu praktycznie zawsze wiąże się z pozwem banku wystosowanym przeciwko kredytobiorcy. W naszej praktyce w kilku dosłownie przypadkach banki złożyły pozwy po 3 latach od wypowiedzenia, czyli nawet przy ważności umowy ich roszczenia się przedawniły.

W ostatnich kilkunastu miesiącach zaobserwować można prawidłowość, że wydłuża się czas, w którym po wypowiedzeniu umowy kredytu banki składają pozew. Uprzednio było to zazwyczaj po około pół roku po wypowiedzeniu, aktualnie ten czas wydłuża się nawet do około 1,5 roku. Po wypowiedzeniu umowy kredytu klienci Kancelarii są szczegółowo instruowani odnośnie tego, które sądy w ich przypadku powinni monitorować, by jak najszybciej wychwycić pozew złożony przez bank. Otrzymują od nas bardzo szczegółową instrukcję działania i są z nami w stałym kontakcie.

Po uzyskaniu informacji, że pozew banku został złożony Kancelaria podejmuje pilne działania w celu uniemożliwienia wydania przez sąd nakazu zapłaty wobec kredytobiorców (co jeszcze się zdarza), ew. wstrzymania sprawy. Dalsze działania Kancelarii uzależnione od sytuacji danego kredytobiorcy, a w szczególności od tego czy kredytobiorca pierwszy wystąpił z pozwem przeciwko bankowi. Jeśli kredytobiorca złożył w pierwszej kolejności pozew to podejmowane są czynności w celu zawieszenia jednej ze spraw lub połączenia sprawy do wspólnego rozpoznania To jak zostanie pokierowana taka sprawa zależy od indywidualnych okoliczności sprawy, m.in stanu sprawy sądowej i możliwego rozstrzygnięcia. Wybieramy zawsze ten wariant, który daje największe prawdopodobieństwo wygrania sprawy.

Bank w sprawie z powództwa banku nie może bez wyroku sądowego stosować wobec kredytobiorcy żadnych działań egzekucyjnych. Dlatego nie należy obawiać się komornika. Natomiast po wypowiedzeniu bank wpisze kredytobiorcę do Biura Informacji Kredytowej i wówczas wzięcie nawet pralki na raty nie będzie możliwe. Jest to więc rozwiązanie dla osób, którym nie zależy na historii w BIKu.

Kancelaria obecnie prowadzi już kilkadziesiąt takich „podwójnych spraw”, z powództwa klienta i powództwa banku po tym jak klient zaprzestał spłaty. Dodatkowo Kancelaria prowadzi także spory, w których klienci po prostu zostali od razu pozwani przez bank. Z doświadczenia Kancelarii wynika, że 100% pozwów banków udało się wstrzymać do czasu rozpoznania sprawy z powództwa klienta lub połączyć do wspólnego rozpoznania, albowiem nie mogą się toczyć równolegle dwie sprawy o to samo zagadnienie: tj. nieważność umowy kredytu. Istotne jest natomiast podniesienie w obu sprawach tych samych argumentów na nieważność umowy tak aby np. w sprawie z powództwa banku sąd nie poprzestał jedynie na oddalenie pozwu banku z uwagi na nieprawidłowo wyliczone roszczenie. Ważne jest więc to aby tego pilnować na każdej rozprawie. Kancelaria ma w swoim portfelu wygrane w sprawach, w których banki pozwały klientów. W 100% tych przypadków sądy potwierdziły nieważność umowy, mimo, iż nie było powództwa ze strony klienta o stwierdzenie nieważności umowy.

Z doświadczenia Kancelarii wynika, że coraz więcej klientów, którzy spłacili już kwotę otrzymanego kapitału decyduje się na kontrolowane zaprzestanie spłaty kredytu.

 

 


powrót

Zestawienia wyroków Kancelarii GARLACZ znajdą Państwo w zakładce Blog.

Nasze wygrane miarą naszej skuteczności!

Zapraszamy!

Strona wykorzystuje pliki cookies. Polityka prywatności

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close