Indeksowane czy denominowane? Specyficzna konstrukcja umów frankowych byłego banku Nordea Bank Polska.
Wielu tzw. frankowiczów byłego banku Nordea Bank sądzi, że ma kredyt denominowany bo tak jest napisane w umowie. Wielu zadaje pytanie czy ma kredyt indeksowany jedynie do CHF bo kredyt jest udzielony w złotych w kwocie stanowiącej równowartość kwoty wskazanej w walucie CHF. Z reguły kwota uruchomionego kredytu w CHF różniła się od tej wskazanej w CHF w umowie, a kwota w złotówkach uruchomionego kredytu nie była wskazana w umowie. No więc co to za kredyt? PKO BP w sądach zaciekle broni koncepcji, że to kredyt denominowany, bo te lepiej się bronią przy najmniej póki co w Sądzie Najwyższym. My wskazujemy, że to konstrukcja bardzo specyficzna.
To kredyt swoiście powiązany z walutą CHF, którego konstrukcja jest „mętna”. Nie wiadomo na co strony się umówiły w tej umowie. I nie jest to tylko nasze zdanie ale stanowisko Sądu Okręgowego w Warszawie, w sprawie, którą w oparciu o nasze argumenty wygraliśmy (III C 1284/17), a sąd stwierdził nieważność tej umowy.
Spór o to jaki to kredyt: denominowany czy indeksowany tylko z pozoru jawi się jako istotny. Podnosimy, że w rzeczywistości istotne jest to jak zostały sformułowane postanowienia określające elementy przedmiotowo istotne. Na te umowy mamy przygotowany specjalne argumenty i specjalny wzór pozwu, podnosząc, że postanowienia określające przedmiot główny zostały sformułowane w sposób nietransparentny z rażącym naruszeniem interesów konsumenta.
Umowy byłego banku Nordea z jednej strony są trudne do zaskarżenia gdyż sądy mogą próbować je „zaszufladkować” do określonej grupy kredytów: indeksowane lub denominowane i stosować właściwą dla danej kategorii linię orzeczniczą. Z drugiej strony przedstawienie sądowi argumentów odnośnie tego, że to bardzo specyficzna konstrukcja może powodować, że ugranie nieważności staje się prostsze niż w kredytach indeksowanych.
Nie „szufladkujemy” umów Nordea jako denominowane czy indeksowane. Nie mamy cienia wątpliwości, że nasze specyficzne stanowisko wobec tych umów, jak też innych wszelkich umów o „dziwnych” konstrukcjach zostanie wkrótce podzielone przez Sąd Apelacyjny w Warszawie, a następnie przez Sąd Najwyższy, gdyż jest ono bardzo mocno oparte na dyrektywie 93/13 i orzecznictwie TSUE. W chwili obecnej mamy blisko 100 spraw byłego banku Nordea.