Prawomocna nieważność umowy kredytu indeksowanego banku Millennium S.A. Dostępne uzasadnienie pisemne.
Sąd Apelacyjny w Warszawie przedstawił pisemne uzasadnienie wyroku w głośnej sprawie frankowej dotyczącej pierwszej w Polsce prawomocnej wygranej klienta banku Millennium, w której Sąd potwierdził nieważność umowy kredytu indeksowanego do CHF (Sygn. akt VI ACa 1712/17 – wyrok z dnia 10 lipca 2019 roku). Sprawę prowadziła mec. Barbara Garlacz.
Sąd w całości podzielił nasze argumenty w zakresie nieuczciwości postanowień umownych wręcz przytaczając je niemal dosłownie (ze stosownym sędziowskim skrótem):
- wiążąca moc prejudykatu SOKiK na Millennium – wiąże w każdej sprawie indywidualnej z powołaniem się na uchwałę SN z 20 listopada 2015 r., III CZP 17/15;
- indeksacja określa przedmiot główny umowy mając na uwadze art. 385(1) k.c. w zw. z art. 69 prawa bankowego, albowiem wpływa tak na podstawę do określenia rat kapitałowo – odsetkowych jak i na wartość zwracanego kapitału i odsetek, a ponadto na warunki wykorzystania kredytu tj. po stawce LIBOR właściwej dla kredytów indeksowanych, przy czym sąd powołał się na orzecznictwo TSUE, które także w tym zakresie przywoływaliśmy w tej sprawie; nadto, Sąd słusznie zauważył, że także sam bank potwierdzał wielokrotnie, że indeksacja określa świadczenie główne;
- bez postanowień określających przedmiot główny/świadczenia główne stron w umowie, umowa nie może się ostać bo brak podstawowego konsensusu obu stron, a art. 56 k.c. (zwyczaj) w ogóle nie służy do uzupełnienia oświadczeń stron co do głównych uzgodnień w umowie;
- cały mechanizm indeksacji jest nieuczciwy, a nie tylko odesłania do tabel kursowych, gdyż bank stosował dowolne kursy a umowa nie określała sposobu ich ustalenia, bank stosował nieprawidłowe rodzaje kursów do indeksacji i spłaty kredytu, a ponadto umowa wystawiała kredytobiorcę na jednostronne ryzyko walutowe, zaś informacja standardowo przedstawiana kredytobiorcom przez Bank Millennium nie była wystarczająca aby uświadomić na czym polega mechanizm indeksacji i jakie może mieć skutki dla kredytobiorcy;
- mechanizm indeksacji jest w całości niejednoznaczny bo nie wyjaśnia mechanizmu spreadu, rodzaju zastosowanych kursów oraz konsekwencji ekonomicznych jego zastosowania, zaś sama umowa nie definiuje na czym polega indeksacja;
- prawo polskie nie pozwala na teorię salda, zaś doktryna potwierdza teorię dwóch kondykcji i jako, że jest to prawidłowe rozwiązanie, to Sąd Apelacyjny się do tego stanowiska przychyla;
- Bank nie podniósł w sprawie zarzutu potrącenia dlatego ta kwestia nie była oceniania, tak samo jak kwestia przedawnienia się roszczeń banku o zwrot kapitału;
Sąd zasądził kredytobiorcy dwukrotność kosztów zastępstwa procesowego z uwagi na wkład pracy pełnomocnika kredytobiorcy.
Uzasadnienie jest bardzo dobre, w szczególności w zakresie oceny nieuczciwości postanowienia o indeksacji. Istotne jest to, że wyrok dotyczy roszczenia kredytobiorcy i nie odnosi się ani do roszczeń banku o kapitał ani do przedawnienia się tego roszczenia, co podnosimy w ramach odrębnej sprawy tego klienta z powództwa banku. Sąd zauważył, że to bank naruszył zasady uczciwości, wypowiadając umowę i pozywając w odrębnej sprawie klienta o zwrot kwoty wyższej niż otrzymana wyliczonej na podstawie nieuczciwych zapisów umownych. I tu potwierdza się, że najlepsza strategia procesowa, to, najlepiej pozwać bank, zaprzestać spłaty kredytu i następnie dać się pozwać. Mając na uwadze wskazanie, że wyrok SOKiK na Millennium wiąże w każdej sprawie, klienci banku Millennium mogą czuć się przy takiej strategi bezpiecznie;-).
Z takim uzasadnieniem szanse banku na uchylenie wyroku w SN, o ile SN w ogóle przyjmie skargę kasacyjną do rozpoznania, są moim zdaniem znikome, zwłaszcza, że już zaczęliśmy prace nad odpowiedzią na ich ewentualną skargę kasacyjną i nasza odpowiedź będzie wspierała wyrok SA.
Uzasadnienie wyroku dostępne jest tu:
https://drive.google.com/file/d/1uEnTGm22hdYJveg4oVAgeAGEYRNcHdEk/view