4 x NIEWAŻNOŚĆ. Indeksowane, denominowane, konsumenckie, gospodarcze…przed świętami sądy sypią wyrokami!
Dzień 21 grudnia 2020 należy do nas! W tym dniu zapadły aż 4 wyroki w sprawach naszych klientów, w których sądy uznały nieważność umów kredytowych powiązanych z walutą.
Cieszymy się, choć mogło być aż 7 wyroków, ale dwa z nich będą 30 grudnia 2020 (i jeszcze jeszcze dwa dodatkowe do końca roku).
Nie informujemy już o poszczególnych wygranych gdyż korzystne wyroki zapadają niemal każdego dnia ale sprawy z 21 grudnia 2021 roku wymagają naszego komentarza. Poniżej lista tych spraw a szerszy komentarz do nich w najbliższych dniach na naszym blogu.
Sprawy rozstrzygnięte 21 grudnia 2020:
- XXV C 698/18 SO Warszawa (niezawodny SSO Pior Bednarczyk) – nieważność, teoria salda, o tyle ciekawie, że kredytobiorca pozwał bank (umowa ex Polbanku) w jednym pozwie z dwóch umów, bank pozwał klienta i dłużnika rzeczowego (spółkę LTD w UK) z dwóch umów w dwóch różnych sprawach, a klient przechodził „z rąk do rąk sędziowskich” unikając przy naszych staraniach rozstrzygnięcia z ręki jednego z sędziów z I Wydziału Cywilnego, ostatecznie udało się skupić wszystkie spory w rękach SSO Piotra Bednarczyka i klient wygrał na całej linii (i to jest właśnie nasze know – how do to it) – więcej info wkrótce na naszym blogu;
- XXVI GC 586/20 SO Warszawa – sprawa w sądzie gospodarczym (tak, tak, tak! – najlepsza wiadomość tego dnia) dotycząca nie – konsumenta mBanku. Pozew z maja 2020! Sąd podzielił wszystkie nasze argumenty. Więcej info o tym wartkim procesie wkrótce.
- XXV C 3108/18 SO Warszawa (SSR del. Michał Jakubowski) – nieważność umowy ex Polbank i teoria salda ale klient miał nadwyżkę nad kapitałem – czy mamy żądać teraz od banku wynagrodzenia za korzystanie z kapitału...
- I C 194/19 SO Olsztyn – (SSO Olga Rybus) – nieważność umowy kredytu denominowanego PKO BP, o tyle ciekawie, że sąd najpierw błądził wokół średniego NBP ale moja osobista wizyta w Olsztynie i 40 min wywodu (tak przynajmniej wierzę) przechyliła szalę na naszą stronę a potem to już tylko podgrzewanie sprawy do wygranej wedle naszych metod…
Niektórzy mówią, że szewc bez butów chodzi: 21 grudnia 2020 była także i moja własna sprawa i gdyby nie wniosek banku o wyłączenie całego składu (oj boją się strasznie…) też byłby wyrok. Dobrze, że się nie przygotowywałam ani na rozprawę ani się nie szykowałam na wyrok, bo kto nie chciałby aby w walce z bankiem stuknęło mu 10 lat… tak więc czekam na sierpień 2021 – to będzie 10 lat od kiedy pierwszy raz (unww) zakwestionowałam umowę Millennium. Mój MOET czeka w lodówce. Okrągłe rocznice świętuje się najlepiej!