Prawomocna nieważność umowy byłego GE Money Banku! Brak zgody na „odcięcie” marży i pozostawienie kursu średniego NBP.
W dniu 22 grudnia 2020 roku Sąd Apelacyjny w Białymstoku (sędzia referent: SSA Elżbieta Bieńkowska) w sprawie o sygn. I ACa 745/19 uwzględnił apelację naszego klienta od wyroku Sądu Okręgowego w Olsztynie, który zasądzał na rzecz powoda nadpłaty wyliczone przy zastosowaniu kursu średniego NBP. Sprawa dotyczy umowy byłego GE Money Banku i cieszy nas szczególnie z dwóch powodów:
Po pierwsze, umowy GE Money Banku uchodzą za trudniejsze do zaskarżenia z uwagi na konstrukcję paragrafu 17 tj. oparcia kursu banku o kurs średni NBP i marżę banku.
Po drugie, najprawdopodobniej jest to pierwsza w Polsce prawomocna wygrana gdzie sąd potwierdził nieważność umowy o tej konstrukcji prawnej.
A zatem, najprawdopodobniej, najszybciej z tą umową znajdziemy się w Sądzie Najwyższym, bo zapewne bank złoży skargę kasacyjną, a my chętnie wyłożymy, że koncepcja o „odcinaniu” marży jest sprzeczna z dorobkiem TSUE.
Tę sprawę udało się zakończyć m.in. po tym jak w ostatnim czasie złożyliśmy pismo, w którym powtórzyliśmy naszą argumentację przedstawioną do TSUE na gruncie sprawy C-19/20 dot. pytań prejudycjalnych do TSUE dotyczących m.in. tej konstrukcji umowy kredytu byłego banku GE Money. Przypominamy, że w ostatnim czasie TSUE po otrzymaniu naszego stanowiska postanowiło, iż nie będzie ani opinii rzecznika generalnego ani rozprawy w tej sprawie. Mamy wrażenie, że argumentacja którą przedstawiamy w sądach dotycząca braku możliwości „odcięcia” marży z umów byłego GE Money Banku naprawdę działa i wkrótce spodziewamy się kolejnych wygranych z tym bankiem.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku zmieniając wyrok Sądu Okręgowego zasądził na rzecz klienta kwotę ponad 170 tys. zł (tj. zwrot całości dochodzonych rat) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie.
W ustnym uzasadnieniu Sąd I instancji wskazał, że spór dotyczył oceny prawnej umowy, a nie faktów, które w zasadzie były bezsporne. Sąd uznał też, że postanowienia umowy dotyczące indeksacji i odesłania do tabel kursowych banku są w całości abuzywne. W szczególności sąd wskazał, że choć postanowienia umowy odnoszą się do kursu średniego NBP, to jednak zastrzeżenie marży kupna i marży sprzedaży ustalanej przez bank oznacza swobodę banku w ustalaniu kursu kupna i sprzedaży. Co ważne, sąd uznał, że zarówno postanowienie dotyczące indeksacji jak i postanowienie odsyłające do tabeli banku stanowią świadczenie główne (w rozumieniu orzecznictwa TSUE), które na skutek abuzywności należy usunąć z umowy.
Sąd Apelacyjny wyraźnie odciął się od koncepcji przyjętej przez Sąd Okręgowy odnośnie skutków abuzywności. Zdaniem Sądu Apelacyjnego nie ma możliwości, by po usunięciu z umowy postanowień kształtujących świadczenie główne można było utrzymać ją w mocy. Sąd zaznaczył, że wobec stanowiska powoda, który konsekwentnie podnosił nieważność umowy przez cały proces, sąd nie miał innej możliwości, niż orzeczenie jej nieważności. Niezależnie od tego w ocenie SA tzw. redukcja utrzymująca skuteczność jest sprzeczna z orzecznictwem TSUE.
Wyrok jest prawomocny a nasz klient po dokładnie 5 latach walki w sądzie (jeden z pierwszych naszych pozwów) jest wolny od kredytu!
Sprawę prowadziła Barbara Garlacz z Zespołem.