Nowy Rok 2021 rozpoczynamy wyrokiem z dnia 7 stycznia 2021, w którym Sąd Okręgowy w Warszawie (SSR del. Anna Zalewska) w sprawie XXIV C 2432/20 (poprzednia sygnatura XXV C 1325/16) wydał wyrok w jednej z naszych pierwszych spraw frankowych i jednej z pierwszych jeśli nie pierwszej sprawie sądu w tym składzie. Pozew z sierpnia 2016 roku. Ten klient przecierał niewątpliwie szlaki dla innych wliczając to:
- bezskuteczne próby pozyskania od banku zaświadczenia o spłatach;
- etap formułowania pierwszych zarzutów wobec umowy;
- etap edukowania sądów i słuchania na rozprawach świadków od ryzyka z banku (5 rozpraw);
- opinie biegłego do umowy przy założeniu możliwości jej rozliczenia wg kursu średniego NBP;
- próby wyłączenia biegłego;
- zawieszenie do czasu sprawy C-260/18 Dziubak i walkę z tym zawieszeniem (zażalenie);
- kilka zmian pozwu w ślad za zmieniająca się linią orzeczniczą od nadpłat z powodu nieważności ewentualnie odfrankowienia, poprzez roszczenia o zapłatę całych rat z powodu nieważności, aż do roszczenia o ustalenie nieważności i w końcu ostatecznej modyfikacji petitum pozwu wg naszej ostatniej wielowariantowej konstrukcji z uwzględnieniem możliwych rozstrzygnięć wg teorii salda i dwóch kondykcji i zabezpieczenia prawidłowej formuły roszczenia na poczet możliwego rozstrzygnięcia w II instancji;
Czas sprawy sądowej pozwolił także klientowi na spłatę całego kapitału i przed nimi decyzja czy będzie płacił dalej.
Droga do sprawiedliwości bywa długa ale w końcu nasz sąd:
1. ustalił nieważność umowy
2. zasądził na rzecz klienta kwotę ponad 640 tys. zł plus odsetki ustawowe;
4. zasądził w całości na rzecz powódki kwotę tytułem zwrotu kosztów proces i kosztów zastępstwa procesowego;
Sąd przyjął, że powódka jest świadoma potencjalnych skutków stwierdzenia nieważności, gdyż nie jest ubezwłasnowolniona i wyraziła taką wolę, a do tego jest reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika, co powoduje, że ta świadomość skutków u powódki istnieje. Wobec powyższego strony obowiązane są zwrócić sobie to, co wzajemnie świadczyły. W tym momencie powódka wykonuje swoje uprawnienie żądania zwrotu kwot, które zapłaciła i wskazała pozwem, a później rozszerzała w toku procesu.
Bank nie wskazywał również, by powódka była jego dłużnikiem stąd teoria dwóch kondykcji. Żądaniu ustalenia nieważności umowy nie stoi na przeszkodzie żądanie zapłaty, gdyż w tej kwestii pojawiło się już jednoznaczne stanowisko Sądu Najwyższego, które wskazuje, że może ono funkcjonować przy żądaniu zapłaty.
Roszczenia ewentualne podlegały oddaleniu z uwagi na rozpoznanie roszczenia głównego i jego uwzględnienie.
Sprawę prowadziła mec. Barbara Garlacz wraz z Zespołem