Nieważność umowy swapa walutowo – procentowego opartego o CHF. Klient wygrał z Alior Bank S.A.

Nie mamy już czasu informować o wygranych w sprawach frankowych, bo mamy ich kilka dziennie, niestety, nawet o tych ciekawych… ale ta się wyróżnia…

W dniu 10 sierpnia 2022 Sąd Apelacyjny w Warszawie Wydział Gospodarczy wydał wyrok (VII AGa 216/22) oddalający apelację Alior Bank S.A. od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 21 kwietnia 2021 r., sygn. akt XVI GC 334/16 oddalającego powództwo o zapłatę przeciwko naszemu klientowi wynikające z transakcji swapa walutowo – procentowego opartego o walutę CHF.

Tym samym wygraliśmy dla klienta całą sprawę a nasz klient – przedsiębiorca zaoszczędził łącznie ponad 650 tys. zł, na którą to kwotę opiewało roszczenie główne i narosłe odsetki.

Bank wniósł pozew w 2016 roku po tym jak w 2015 roku dokonał rozliczenia transakcji SWAP z 2012 roku i zamknął ją ze stratą dla klienta z powodu ryzyka walutowego obciążając nim w całości klienta. Klient dopiero po 6 latach uzyskał prawomocny wyrok uznający transakcję SWAP za nieważną.

Sprawę prowadziła r.pr. Barbara Garlacz.

W 2016 roku sąd I instancji wydał nakaz zapłaty.

Kancelaria przygotowała detaliczne zarzuty od nakazu zapłaty podnosząc brak doręczenia pełnej dokumentacji przed transakcją, brak przedstawienia jasnych scenariuszy co do ponoszonego ryzyka walutowego i ryzyka stopy procentowej, brak doświadczenia pozwanego w zawieraniu tego typu transakcji, brak adekwatności tego typu transakcji dla klienta z punktu widzenia specyfiki działalności gospodarczej, a także nieprawidłowość dokonanych rozliczeń w ramach powiązanych transakcji tj. wymiany netto zamiast brutto obejmującej walutową transakcję natychmiastową przy otwarciu transakcji CIRS oraz walutową transakcji natychmiastową przy zamknięciu transakcji CIRS (mówiąc wprost: bank nie dostarczył franków przy otwarciu transakcji CIRS ale żądał ich zwrotu przy zamknięciu transakcji CIRS – klasyka działalności bankowej w obszarze franków…)

Sprawa była wielowątkowa, w szczególności z uwagi na stopień skomplikowania prawnych regulacji opisujących obie w.w transakcje. W toku postępowania apelacyjnego, z uwagi na zarzut nieważności transakcji CIRS podnoszony przez nas, bank wbrew poprzednim twierdzeniom oraz dokumentom wskazującym na łączne rozliczenie obu transakcji generujące rzekomą należność banku (stratę klienta), starał się wykazać, że jego należność wcale nie wynika z transakcji CIRS lecz z prostej walutowej transakcji natychmiastowej, zaś ta jest odłączną czynnością od transakcji CIRS i jest tak prosta jak wymiana waluty w kantorze. Ostatecznie sąd zgodził się z naszymi twierdzeniami, że obie transakcje pozostawały w ścisłym związku finansowym i celowym, a bez transakcji otwarcia i zamknięcia transakcji CIRS nie byłoby walutowych transakcji natychmiastowych i nieważność transakcji CIRS prowadzi do oddalenia roszczenia banku.

W toku postępowania przeprowadzone zostały także liczne dowody ze świadków, z zeznań których wynikało, że nasz klient nie miał świadomości skutków zawieranej transakcji, a ta została mu zaproponowana przez bank „obok” kredytu inwestycyjnego. Nadto opinię pisemną i ustną sporządził biegły wykazując, że bank nie przedstawił rzetelnie ryzyk i korzyści wynikających ze zmiennych kursu walutowego skorelowanego z oprocentowaniem wg stawki LIBOR i WIBOR kwoty bazowej i niebazowej.

Od strony prawnej i procesowej – bardzo ciekawy spór, a na końcu cieszy to, że został wygrany przez Kancelarię GARLACZ.

I na koniec ciekawostka: nie pomogły tłumaczenia Alior Banku, że przecież „CIRS to nic innego niż kredyt indeksowany (tak, dosłownie!) a skoro klient miał kredyt indeksowany do franka w przeszłości to rozumiał transakcję CIRS.”

I tu retoryczne pytanie: kiedy sądy rozpoznające kredyty indeksowane zrozumieją, że te kredyty to kredyty z art. 69 ust. 1 prawa bankowego z wkomponowanym swapem walutowo – procentowym? NIE. Stop. To coś gorszego (!), bo tu nie ma walutowej transakcji natychmiastowej, w której dealer z banku dzwoni z infolinii i ustala z klientem kurs wymiany kwoty w PLN na CHF i tak samo przy spłacie rat CFH na PLN. Tu bank sam dokonuje tak wymiany początkowej jak i cyklicznych wymian przy spłacie/amortyzacji kapitału, i to po swoim kursie bez wskazania jak go ustala…

Oczywiście, abuzywność jest prosta. SWAP niekonicznie. Konsekwentnie będę twierdzić, że kredyty indeksowane to swapy walutowo procentowee z amortyzowanym kapitałem dla konsumentów, dla Kowalskich, dla Nowaków…. Który Kowalski czy Nowak zawarłby taką transakcję gdyby się nazywała: „Kredyt hipoteczny w PLN z amortyzowanym swapem walutowo – procentowym”? Ktoś chętny? Nie, tu nazwa musiała być prosta, nie budząca pytań, wątpliwości…niewinna: „kredyt hipoteczny…indeksowany”.

Eh, ta inżynieria finansowa….eh te „twórcze niepotrzebne byty prawne”…;-)

Tagi:

powrót

Zestawienia wyroków Kancelarii GARLACZ znajdą Państwo w zakładce Blog.

Nasze wygrane miarą naszej skuteczności!

Zapraszamy!

Strona wykorzystuje pliki cookies. Polityka prywatności

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close